Dwa jeziora i Wielki Kanion Szwajcarii

Ponoć najpiękniej w Szwajcarii jest w Kantonie Graubünden ( pol. Gryzonia). Choć my mieszkamy nie aż tak blisko tego ślicznego zakątka to postanowiliśmy sprawdzić czy tak jest naprawdę. Pierwsze kroki we wschodniej Szwajcarii stawiamy w miejscowości Flims. To mała turystyczna miejscowość, która w zimie zamienia się w narciarski kurort. Jednak my nie przybywamy tutaj dzisiaj aby chodzić po górach. Tak wyjątkowo 😉

W planach mamy jedynie spacer – pętelkę wzdłuż dwóch jezior oraz wyjście na punkt widokowy i podziwianie Wielkiego Kanionu Szwajcarii. Po ostatnich górskich wojażach dziś ma być dzień odpoczynku, za to znów z pięknymi widokami. Słoneczna pogoda dopisuje, co widzimy nie tylko patrząc w niebieskie niebo nad nami ale także rozglądając się za miejscem parkingowym nieopodal pierwszego jeziora i zarazem początku naszego spaceru.

Caumasee

Cudownie błękitne Caumasee

fot. Cudownie błękitne Caumasee

W języku romańskim nazwa jeziora oznacza „ Jezioro sjesty”.  Nic więc dziwnego, że ten śliczny akwen o cudownej niebieskiej barwie wody przyciąga do siebie masę ludzi. Jest pięknie usytuowany w środku lasu a zarazem z widokiem na wysokie góry. No i do tego jego kolor! Jest naprawdę bajecznie niebieski! Dodatkową atrakcją, a może i właśnie przede wszystkim jego zaletą, na którą wskazuje sama jego nazwa, jest po prostu możliwość kąpania się w nim oraz wszelakiego rodzaju sjestowania na jego brzegach.  Znajduje się tu specjalnie zorganizowana płatna i ogrodzona plaża razem z knajpą. Jezioro jest zasilane całkowicie z wód podziemnych, przez co w kwietniu przypada okres, w którym utrzymuje się w nim najniższy poziom wody. Wzrasta on wraz z topnieniem śniegu wysoko w górach. Znaczną cześć wody uzupełnia również po prostu zwykły deszcz. Niski poziom wody wczesną wiosną daje za to możliwość szybszego jej zagrzania, przez co już teraz nie brakuje tam amatorów kąpieli w górskich jeziorach. Szczyt sezonu przypada przede wszystkim na lipiec. Obchodzimy jezioro powolnym krokiem i zmierzamy dalej przez las w stronę punktu widokowego na kanion rzeki Ren. 

Rheinschlucht – Ruinaulta

Ruinaulta - Wielki Kanion Szwajcarii

fot. Ruinaulta – Wielki Kanion Szwajcarii

Ruinaulta to kanion utworzony przez Przedni Ren między Ilanz / Glion i Reichenau na gruzach osuwiska Flims z przed 10 000 lat. Często nazywany jest Wąwozem Renu lub bardziej doniośle Szwajcarskim Wielkim Kanionem. Niegdyś na tym terenie znajdowało się jezioro Ilianzer See o długości 25 km. Dziś Ren wije się miedzy dochodzącymi prawie do 350 metrów wysokości białymi, wapiennymi skałami na długości około 14 kilometrów. Co więcej własnie na gruzach tego osuwiska powstały trzy znane jeziora w okolicy: Caumasee,  Laaxersee i Crestasee, które jest dzisiaj również celem naszej wycieczki. Tym razem majestatyczny Wąwóz Renu podziwiamy z góry, dochodząc do platformy widokowej II Spir, z której rozpościera się cudowny widok na jedno z zakoli rzeki. Wąwóz można również oglądać z dołu, z poziomu wody. Przebiega tędy również trasa kolejowa Glacier Express.

 Crestasee

Z widokiem na Crestasee

fot. Z widokiem na Crestasee

Wędrując dalej szeroką ścieżką przez las dochodzimy do krystalicznie czystego jeziora, które jest ostanim punktem naszej dzisiejszej wycieczki. Tafla wody tym razem ma zupełnie inny kolor niż jego poprzednik Caumasee. Wygląda też na bardziej dzikie i mniej dostepne do plażowania. Nic jednak bardziej mylnego. Obchodzimy jezioro w koło i nie udaje nam się znaleść kawałka wolnej przestrzeni aby rozłozyć się i zrobić sobie krótki przystanek. Zmuszeni jesteśmy więc na przycupnięcie przy głównej, trawiastej plaży z drwenianym pomostem. Tutaj to dopiero zastajemy prawdziwe plażowanie i piknikowanie! Czarek nie wytrzymuje widoku innych kąpiących się dzieci i sam, chociaż bez plażowego ekwipunku, wskakuje na chwilę do wody! Dosłownie pełen spontan J Woda jest dosc rześka ale to wcale nie przeszkadza w dobrej zabawie. Wracając już w stronę auta, wybieramy trasę, która prowadzi przez mały wąwóz rzeki Flem (Felsbachschlucht). Wejście na ten szlak znajduje się zaraz za restauracją przy jeziorze.

A w okolicach naszego parkingu czeka na Czarka obiecana tyrolka na placu zabaw. Dzień zaliczamy do naprawdę udanych! 

PRZYDATNE INFORMACJE

  • Trasa: Parking Flims-Waldhaus (1130 m) – Caumasee (996 m) – Conn / Aussichtsplattform «Il Spir» (993 m) – Crestasee (845 m) – Flims Waldhaus
  • Dystans: 11 km, skala T1
  • Czas: 3:30 h
  • Przewyższenie: 344 m
  • Caumasee: wstęp na plażę w sezonie jest płatny, więcej info znajdziesz tutaj 
  • Crestasee: wstęp na plażę w sezonie jest płatny, więcej info znajdziesz tutaj
, , , , , ,

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wprowadzić prawidłowy adres e-mail.

Menu