Zwana także Kokines Petres, jaskinia ta położona jest niedaleko Salonik, w centralnej części Półwyspu Chalcydyckiego. Mając więc ją w krótkim zasięgu od naszej początkowej bazy w górskim domku, postanawiamy zaglądnąć do jej wnętrza.
Co ciekawe, jak pewnie wiele innych jaskiń na świecie, została ona odkryta zupełnie przypadkowo w 1959 roku przez szukającego źródła wody miejscowego pasterza. I tak, pochodząca z okresu jury, położona w wapiennym masywie jaskinia, została skrupulatnie przebadana na pewnie tysiąc różnych sposobów.

fot. Położenie Jaskini Petralona
Do parkingu niedaleko naszej Petralony podjeżdżamy samochodem. Parkujemy na bezpłatnym parkingu wśród straganów z lokalnym rękodziełem i ruszamy w stronę celu. Hmm chyba jesteśmy jedynymi turystami, którzy pokonują ten krótki asfaltowy odcinek, prawie po równym terenie, pieszo, na własnych nogach… Inni czekają aż podjedzie ciuchcia, która zabierze ich pod samo wejście do jaskini.
Kupujemy bileciki i czekamy aż przyjdzie po nas przewodnik, który oprowadzi naszą sporą grupkę po jej wnętrzu. Zwiedzanie podziemi, sięgających jakieś 300 m p.p.m. trwa około 40 minut. Wchodząc do środka możemy oglądać w gablotkach kości przeróżnych zwierząt zamieszkujących dawniej to miejsce, m.in. lwów jaskiniowych, hien jaskiniowych, niedźwiedzi jaskiniowych ale także koni, jeleni czy nosorożców. Odkryto tu również ludzką czaszkę datowaną na około 700 tys. lat, uwięzioną pod naciekiem jaskiniowym. Jej odlew można oglądać w muzeum, które znajduje się w jednym z budynków kompleksu jaskini.

fot. Jaskinia Petralona
Gdy szczęśliwie wydostajemy się na powierzchnię, podbiega do nas całe stadko malutkich kotków. Te robią chyba największą furorę wśród odwiedzających i to nie tylko tych najmłodszych!
PRZYDATNE INFORMACJE
Jaskinia Petralona – GPS 40° 22′ 24.492” N 23° 10′ 7.356” E, 40.373470, 23.168710