Po długiej i męczącej podróży prosto z Chiang Mai dojeżdżamy w końcu do Kanczanaburii. Nocujemy tuż niedaleko słynnego mostu na rzece Kwai, jednak w dość…
Tajlandia chyba wszystkim kojarzy się ze słoniami. Będąc tam koniecznie nie można ominąć takiej „atrakcji”. No bo jednak jest to zupełnie inne spotkanie z dzikim…
Nagle w czasie jazdy naszym oczom ukazuje się wystrzelający w górę gejzer tuż przy głównej drodze. Hmm długo się nie zastanawiamy i zgodnie zjeżdżamy na…
Gdzieś mniej więcej w połowie drogi między plantacją herbaty Choui Fong Tea a przejściem granicznym w Mae Sai znajduje się bardzo fajne miejsce. Małe jeziorko…
Do Chiang Rai przybywa dużo turystów. Jedni są zafascynowani tutejszymi krajobrazami, dość odmiennymi od tych z południowych krańców Tajlandii. Inni przybywają tu przede wszystkim z…
Tego dnia, w którym pojechaliśmy w region Złotego Trójkąta, postanowiliśmy również powłóczyć się trochę wzdłuż birmańskiej granicy, począwszy od miejscowości Mae Sai, w której znajduje…
Zatrzymujemy się w Chiang Rai na dłużej czyli w naszym przypadku aż na 3 dni. Do zarezerwowanego wcześniej domku na obrzeżach miasta docieramy już późnym,…
Lecimy na Cypr! Takie słowa pewnie już nie raz słyszeliście od waszych znajomych. Słońce, piękne plaże, palmy i ta pewna pogoda jeszcze na długo przed…
Mimo, że stacjonowaliśmy po wschodniej stronie wyspy, jej druga część nie mniej nas ciekawiła. Dlatego długo się nie namyślając wsiedliśmy któregoś dnia do auta i…
Nigdy wcześniej nie pomyślelibyśmy, że zdobędziemy się na tak wielkie szaleństwo aby w półtora miesiąca dojechać kamperem do Pekinu i potem wrócić z powrotem do…
Do rosyjskiej stolicy przybywamy z samego rana. W końcu cieszymy się, że jesteśmy już w Europie i wydawałoby się, że również i blisko naszego Krakowa.…
Rosja drogą powrotną wydawała nam się nadzwyczaj przyjazna i jakaś taka po prostu swojska. To chyba poczucie, że zbliżamy się powoli do domu, do Polski…
Mongolia była jednym z krajów, którego w naszej podróży najbardziej się obawialiśmy. I to nie ze względu na jego dzikość czy ogrom. Jedynym wyznacznikiem był…
Nie przypuszczaliśmy, że Mongolia będzie tak zielona i aż tak pusta. Będąc latem wydaje się tu być całkiem przyjemnie. Dni są bardzo ciepłe a wieczorami…
To już ostatni punkt naszej chińskiej przygody -zobaczyć Wielki Mur Chiński przez Chińczyków zwany „Murem 10 000 Li” i postawić na nim nogę. Tu mamy parę…