Sattel – most wiszący Raiffeisen Skywalk

W kantonie Schwyz jesteśmy już nie pierwszy raz. Musimy przyznać, że są tutaj wspaniałe warunki na piesze wycieczki a gdy już wdrapiemy się na jakąś górę to widok na Jezioro Czterech Kantonów robi na nas zawsze niesamowite wrażenie. I tak tym samym mamy je już oglądnięte z przeróżnej perspektywy. Nie pierwszy też raz jadąc autostradą, mijamy tabliczkę informacyjną o moście wiszącym, znajdującym się w pobliżu miejscowości Sattel. To więc dziś skręcamy za drogowskazem i postanawiamy przyjrzeć się tej atrakcji z bliska.

W oddali most rozciągający się nad wąwozem Laui

fot. W oddali most rozciągający się nad wąwozem Laui

Parkujemy samochód pod kolejką linową, która bądź co bądź również jest swego rodzaju atrakcją. Bo Szwajcarzy doskonale wiedzą jak przyciągać turystów do odwiedzenia danego miejsca. Choć dziś kolejka ta nie działa (są jeszcze obostrzenia związane z koronawirusem) to normalnie mamy okazję przejechać się gondolą Stuckli Rondo,  pierwszym na świecie obrotowym wagonikiem i zarazem podziwiać w czasie jazdy panoramę 360 . Wyśmienicie, prawda?

Wracamy

fot. Wracamy

A więc tym razem na nogach, idziemy w górę, ścieżką wytyczoną tuż pod słupami kolejki. Za naszymi plecami mamy ciągle stok Wildspitz, który odwiedziliśmy jeszcze tej wiosny. Całość w górę zajmuje nam około godziny aż w końcu docieramy do górnej stacji kolejki, Mostel. Tutaj teren wypłaszacza się a naszym oczom ukazuje się malutka górska wioska. Miejsce to jest przede wszystkim bardzo mocno nastawione na rodziny z dziećmi, ponieważ nie brakuje tutaj dla nich atrakcji. Możemy wybierać między zjazdem torem saneczkowym, zjazdem na pontonie, super placem zabaw czy skakaniem w dmuchanym zamku. Możemy także przejść się na krótki spacer, który nie jest obarczony dużą różnicą wzniesień.

Na moście wiszącym Raiffeisen Skywalk

fot. Na moście wiszącym Raiffeisen Skywalk

Naszym celem jest jednak most wiszący Raiffeisen Skywalk, toteż pospiesznie na niego ruszamy. To długa na 374 metry, powieszona na wysokości 58 metrów nad ziemią, spinająca ze sobą brzegi wąwozu Laui, stalowa konstrukcja. W 2010 roku mogła pochwalić się jeszcze mianem najdłuższego mostu wiszącego w Europie. Na szczęście na moście nie ma tłumów i możemy spokojnie przejść na jego drugą stronę. Potem wracamy już w kierunku stacji głównej kolejki, spacerując rozkwieconą teraz doliną. Na koniec zasiadamy w jednej z górskich knajpek i zajadamy się obiecanymi lodami i … szarlotką na ciepło. Pycha!

Obiecane pyszne lody!

fot. Obiecane pyszne lody!

PRZYDATNE INFORMACJE:

  • Most można przekraczać tylko w jednym kierunku, powrót obowiązkowo ścieżką przez dolinę
  • Informacje o kolejce, jej ceny itp. znajdziesz tutaj
  • W zimie to także mały ośrodek narciarski
, ,

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wprowadzić prawidłowy adres e-mail.

Menu