Nigdy wcześniej nie pomyślelibyśmy, że zdobędziemy się na tak wielkie szaleństwo aby w półtora miesiąca dojechać kamperem do Pekinu i potem wrócić z powrotem do…
To już niestety nasz ostatni przystanek w górskim Kirgistanie. Późnym wieczorem dojeżdżamy do Tash Rabat, karawanserei, w której zatrzymywali się kupcy wraz ze swoimi wielbłądami…
Zachwycając się pięknymi widokami nad jeziorem Issyk-kul postanawiamy wygospodarować jeszcze trochę czasu w drodze nad chińską granicę i podjechać na drugie co do wielkości kirgiskie…
Kirgistan oczarował nas niesamowicie. Poruszając się po tym kraju nasze oczy dosłownie chłonęły piękne widoki, które dostępne były od tak po prostu przy drodze. Jedną…