W sercu regionu Emmental – panoramiczna trasa na Napf

Uważany za najpiękniejszy szlak w Emmental. A do tego jakieś 30 minut jazdy samochodem od naszego domu! Dogrywamy więc jeszcze tylko szczegóły całej trasy i w sobotni poranek ruszamy na nasz pierwszy szwajcarski szlak!

Pogoda wydaje się być po prostu idealna na wędrówkę. Choć spoglądając na prognozy, trochę straszą nasz popołudniowym deszczem, który tak naprawdę „wisi w powietrzu” prawie każdego dnia a wcale nie nadchodzi. Pakujemy plecak, zabieramy prowiant i ruszamy w drogę.

Początkiem szlaku jest przystanek autobusowy Luederenalp, znajdujący się przy niewielkim hotelu na skraju lasu, usytuowanym już na pewnej wysokości. Znak wskazujący szlak na szczyt Napf pokazuje stąd bezlitosne 4 godziny drałowania.

Ach te piękne widoki!

fot. Ach te piękne widoki!

Nie ma więc na co czekać, ruszamy. Już po pierwszych paru metrach, wychodząc z lasu, naszym oczom ukazuje się przepiękna panorama na dalekie Alpy, Mittelland i Jurę. Choć dziś pogoda nam sprzyja, to jednak aby dojrzeć ośnieżone alpejskie szczyty trzeba porządnie wytężyć wzrok. Przy naprawdę dobrych, sprzyjających warunkach pogodowych widok stąd musi być obłędny.

Widoki na Region Emmental

fot. Widoki na Region Emmental

Wędrujemy jak na razie szeroką ścieżką skrajem lasu napajając się i tak pięknymi widokami. Na trasie przygotowane są ławeczki, tak usytuowane aby odpoczywając można było podziwiać ten wspaniały krajobraz. Droga wiedzie co rusz przez las, to znowu przez ukwiecone i pachnące łąki oraz pastwiska. Właściwie to poruszamy się przechodząc zawsze przez furtkę z jednego pastwiska do drugiego.

Hmm... która to już furtka z kolei...

fot. Hmm… która to już furtka z kolei…

Prawie cały czas towarzyszą nam i umilają wędrówkę melodyjne odgłosy krowich dzwonków. Mijamy również tradycyjne zabudowania domów z Emmental, górskie gospodarstwa oraz stodoły. Można się tam zaopatrzyć w zimne napoje czy też lody (Glace) oraz skorzystać z ubikacji. Na trasie znajduje się też restauracja z naprawdę przepiękną panoramą ( można do niej dostać się też własnym samochodem).

Restauracja Lushuette - w połowie drogi na Napf

fot. Restauracja Lushuette – w połowie drogi na Napf

Sam szczyt Napf liczy sobie 1408 m n.p.m. Mimo, że startujemy już i tak z pewnej wysokości, to co jakiś czas pojawiają się dość ostre podejścia. Jednak naszym nogom są one jak na razie nie straszne. Nie wiem jednak czy tak entuzjastycznie podejdziemy do tego tematu wracając…

W powrotnej drodze znów czeka nas ta górka do przejścia

fot. W powrotnej drodze znów czeka nas ta górka do przejścia

Wreszcie po prawie 4 godzinach marszu docieramy do schroniska. Miejsce jest to dość popularne  wśród Szwajcarów, co również tłumaczy sporą ilość turystów spotkanych na szlaku jak i w samym schronisku. A że prowadzi tu aż 7 różnych szlaków z regionu Bern i Lucerna, jest więc w czym wybierać. Odpoczywamy. Zasługujemy na zimne piwko i porcję frytek na wzmocnienie 😉 Czarek okazuje się być wspaniałym piechurem, który naprawdę jak na tak długi szlak, wcale się do wędrowania nie zniechęcił. Jeszcze tylko chwila relaksu i czas wracać. Przed nami długa droga… .

INFORMACJE PRAKTYCZNE:

  • Trasa Lüderenalp – Napf : 28 km, 7:30 h
  • Trasa należy do łatwej technicznie i o średnim stopniu kondycji fizycznej
  • Brak kolejek linowych i autostrad
  • Darmowy parking oraz wejście na szlak
, , , ,

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wprowadzić prawidłowy adres e-mail.

Menu