Kiedyś Anglia kojarzyła się nam z czerwonym autobusem czy też równie czerwoną budką telefoniczną. Od czasu naszego przybycia na wyspy już zawsze nasze pierwsze skojarzenie a zarazem przywołanie widoku z pamięci padnie na … białe klify.

fot. White Cliffs witające nas jeszcze z promu
To właśnie te białe klify po raz pierwszy widzieliśmy z pokładu promu dopływając do wybrzeży Anglii i na nie też rzucaliśmy nasze ostatnie spojrzenia przed powrotem na kontynent. A naprawdę jest na co popatrzeć.
Zaczynając od White Cliffs w porcie Dover, nad którymi góruje normański zamek Dover Castle pełniący aż do lat 80-tych XX w. funkcję bazy wojskowej a kończąc na oddalonych o parędziesiąt kilometrów dalej klifów South Downs czy Seven Sisters Cliffs.
Widok białych klifów tak nas oczarował, że pierwszą rzeczą jaką zrobiliśmy po wpłynięciu do portu był spacer po kredowych urwiskach White Cliffs. Skały te oglądane czy z bliska czy z daleka prezentują się po prostu fantastycznie. Szczytem klifów ciągnie się ścieżka, którą można zrobić sobie parokilometrowy spacer wzdłuż urwiska, jednak trzeba zachować rozwagę gdyż zbocza nie są w żaden sposób zabezpieczone czy ogrodzone a czasem widać ślady osuwisk.
Krążąc kamperem wzdłuż wybrzeża zatrzymujemy się jeszcze na spacer po Parku Narodowym South Downs, najmłodszym angielskim parkiem, bo powołanym w 2010 roku, rozciągającym się między miastem Winchester na zachodzie a Eastbourne na wschodzie. To właśnie tu bezpośrednio z morza wyrasta na wysokość 164 m cypel Beachy Head, którego nazwa powstała z przekręconego francuskiego Beau Chef czyli „piękny cypel”. Niewątpliwie miejsce to kryje w sobie magię, która co roku przyciąga rzesze turystów jak i niestety również stała się ulubionym miejscem zdesperowanych samobójców. Z kremową barwą kamienia ładnie komponuje się stojąca poniżej biało-czerwona latarnia morska, jakże maleńka w porównaniu z ogromnym, skalnym urwiskiem.

fot. Chłopaki nad przepaścią
Dalej na zachód ciągną się jeszcze sławniejsze klify- Seven Sisters Cliffs, będące częścią kolejnego parku – Seven Sisters Country Park. Co ciekawe klifów jest osiem a nie siedem jak sugeruje nam nazwa, odnosząca się do legendy siedmiu sióstr mieszkających między owymi urwiskami ( Haven Brow, Short Brow, Rought Brow, Brass Point, Flagstaff Point, Flat Hill, Bayli’s Hill i Went Hill Brow). Oszałamiające wrażenie robią nie tylko same skały ale również urywający się nagle nad przepaścią zielony krajobraz.
Niestety klify stale ulegają erozji. Rocznie morze pochłania ich ok. 30-40 cm. Seven Sisters słynie również z licznych katastrof morskich, których doliczono się tu aż 25. Miejsce to także lubiane jest przez świat kina, gdzie na dużym ekranie zostały uwiecznione m.in. w scenach filmu z Jamesem Bondem „Oblicze śmierci” czy „Robin Hood: Książę złodziei”.
PRZYDATNE INFORMACJE:
- White Cliffs – GPS 51°08’12.8″N 1°21’58.5″E
- Beachy Head ( South Downs ) – GPS 50°44’08.8″N 0°14’23.5″E
- Seven Sisters Cliffs – GPS 50°44’45.2″N 0°11’54.2″E