Wschody i zachody Słońca zawsze mają w sobie coś tak magicznego co przyciąga nasz wzrok i można by tak patrzeć i patrzeć i patrzeć… bez końca. I właśnie tak zagapiliśmy się na to tym razem zachodzące Słońce w Irlandii nad przepięknymi moherowymi klifami wyrastającymi wprost z Oceanu Atlantyckiego.

Przy pierwszym podejściu, zaraz po zaparkowaniu kampera na ogromnym parkingu tuż przy klifach, sama atrakcja nie robiła na nas aż tak dużego wrażenia. Szybko stwierdziliśmy, że białe klify, zdobiące angielskie wybrzeże oczarowały nas dużo bardziej. Mohery wydawały się nam szare, bez wyrazu a na zdjęciach wychodziły jak jedna ciemna zlana plama. Tyle jazdy po nic? A do tego właśnie tu chcieliśmy przenocować, korzystając z okazji dużego parkingu i uprzejmości panów bileterów, którzy nie robili z tego problemu. Nie byliśmy tu też jedynym kamperem, który miał taki sam pomysł na spędzenie nocki.

Po krótkim spacerze wyznaczonymi ścieżkami wzdłuż klifowego wybrzeża, zrezygnowani wróciliśmy do kampera i zaczęliśmy się szykować do kolacji. Dopiero po chwili zaglądając przez szybkę naszego wozu jeszcze raz w stronę klifów wołam „O kurczę jaki piękny zachód Słońca!” i wybiegłam szybko nim będzie za późno, żeby jeszcze coś zobaczyć.

Taaak! Drugie podejście okazało się strzałem w dziesiątkę a widok jaki zobaczyłam był po prostu przepiękny! Klify wyglądały jak wymalowane, mieniąc się w ciepłym świetle słonecznym. Biegałam od jednego punktu widokowego do następnego chcąc szybko uchwycić te piękne chwile, aż w końcu usiadłam na murku tuż pod XIX wieczną wieżą, zdobiącą jeden ze szczytów moherowych klifów i podziwiałam teatr Słońca, które z każda chwilą zbliżało się do bezkresnego oceanu, aż w końcu zanurzyło się w nim calusieńkie… . To są właśnie te chwile dla których warto wyjść z przysłowiowego domu!
PRZYDATNE INFORMACJE
Klify w najwyższym punkcie wznoszą się na wysokość 214 metrów i rozciągają się na długości 8 kilometrów wzdłuż Oceanu Atlantyckiego na zachodnim wybrzeżu Hrabstwa Clare. Nazwa klifów wywodzi się ze znajdujących się na wzniesieniu ruin fortu „Mothar” a więc nie pochodzi od naszych „moherowych beretów” 😉 Fort został wyburzony w czasach wojen napoleońskich aby zrobić miejsce dla wieży sygnalizacyjnej na Hag’s Head.
WSTĘP: dzieci do 16 r.ż. wolny, dorośli 6 EUR
Warto kliknąć: www.cliffsodmoher.ie